Batur
Wulkan Batur przyciąga mnie jak magnes. W jakiś niewyjaśniony sposób elektryzowała mnie myśl o tej wyprawie. Początkowo myślałam, że to bardzo trudna fizycznie dla mnie ekspedycja. Później rozmawiałam z Bobim, który jak się okazało był na szczycie wielokrotnie i uspokoiłam rozbujałą wyobraźnię. W pakiecie z teoretycznym wprowadzeniem otrzymaliśmy namiar na niesamowitego przewodnika, który miał nam towarzyszyć w tej nocnej wyprawie. Nocna dlatego, że najbardziej widowiskowy jest wschód słońca oglądany ze szczytu wulkanu i temperatura na trekking jest idealna. Batur to wciąż aktywny wulkan (ostatnia większa aktywność była w 2000 roku) powstały po gigantycznej erupcji poprzedniego wulkanu. W wyniku, której utworzyła się kaldera o średnicy 12 km! I to właśnie ze…