Happy wedding Ania & Kris
Na uroczystość weselną Ani Dębickiej i Krisa wyruszyliśmy z Sanur wypożyczonym samochodem o 6.00 rano. Już o 9.00 w domu rodziców pana młodego w Singaraja (dawna stolica Bali, na północy wyspy) miała rozpocząć się uroczystość. Choć to niespełna 70 km podróż zajęła nam ponad 2 godziny. Przed posesją na sztalugach stał już szpaler tablic z życzeniami ozdobionych kwiatami od rodziny i firm zaproszonych na wesele. Dom przystrojony bardzo bogato świeżymi kwiatami. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że to tutaj. Po wejściu wpisaliśmy się do pamiątkowej księgi i otrzymaliśmy „suwenir” – torebkę z inicjałami państwa młodych. Goście weselni nie przynoszą prezentów. Taki zwyczaj. Naszą kompozycję kwiatową przygotowaną przez sanurskiego florystę przejęto od…