Kiszona kapusta
Dzień 15 stycznia 2019 zaczyna się dobrze! Świeci słońce. W nocy padał deszcz. Albert i Szymon wstali w dobrym humorze skorzy do żartów i śmiechu. Poranne ćwiczenia zaliczone. Śniadanie zjedzone. Czas do przedszkola i szkoły. Tradycyjnie ja z Szymonem spacerkiem do Scoebi-Do. Zobaczcie jak wygląda droga po deszczu 🙂 Nie był zbyt obfity, ale kilka miejsc gdzie trzeba wejść do kałuży jest. Daniel z Albertem skuterem do szkoły. Odwiedziny Harvie’go o 10.00, gdzie trochę podyskutujemy po angielsku. W drodze powrotnej odwiedziliśmy nowy Warung Bali Bu Sonia. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Menu ze zdjęciami. Ceny niższe już być nie mogą. Zamawiamy! Strzał w dziesiątkę. Smacznie i balijsko! Moje dania to: Tipat…
Basen
Piękny słoneczny dzień. Jak co dzień wybraliśmy się z Szymonem spacerkiem do przedszkola. Kadra ubrana odświętnie, ale to już nie dziwi, aż tak bardzo. W końcu muszą upchnąć w kalendarz jakoś te swoje 200 dni świątecznych. Daniel odwiózł Alberta do szkoły skuterem. Warung, który mijam codziennie funkcjonował bez zakłóceń. Placki ryżowe suszyły się na słońcu. Koguty piały ukryte pod koszami. Dzień przyniósł uwalniającą rozmowę z moim kochanym mężem. Oboje poczuliśmy, że teraz to już na pewno wszystko zacznie się układać. Świat pomału uchyla drzwi. Puzzle zaczynają się układać. O 15.00 odebrałam Szymona z przedszkola i poszliśmy do domu. Daniel przywiózł Alberta i rodzina w komplecie. Codzienne obowiązki, obiad, etc.…
Bali Bird Park
Bali to wyspa pięknie śpiewających ptaków. Codziennie można je usłyszeć w różnych zakątkach jak dają koncerty. Trudno je jednak zobaczyć. Stąd nasz pomysł, aby odwiedzić Bali Bird Park. Wejściówki do kupienia na stronie parku online z 10 % rabatem. Cena wyjściowa to: 385.000 Rp dorosły, 192.500 Rp dziecko. Są też pakiety z transferem, lunchem etc. Z Sanur to tylko 40 minut skuterem więc sami dojeżdżamy na miejsce. BBP to miejsce, gdzie można spotkać 250 gatunków ptaków, czyli ponad 1000 osobników z różnych zakątków świata: Ameryki Południowej, Afryki, Sumatry, Borneo, Papui, Javy i oczywiście Bali, między innymi: szpaka balijskiego, którego istnienie wisi na włosku. Prócz ptaków w klatkach – jak w…
Empatia
Udało się przetrwać te święta na obczyźnie. Choć nie było lekko. Dopiero jak sama znalazłam się w tej sytuacji zdałam sobie sprawę jak trudno poradzić sobie emocjonalnie w tym czasie. Jak trudno podźwignąć ciężar oderwania od stada. Zawsze wydawało mi się, że bycie na emigracji to pasmo szczęśliwości, że tylko w Polsce jest szaro i ponuro. Myliłam się. Teraz wiem, że jest inaczej. Nie ważne czy jesteś w Polsce czy na Alasce – piękno i radość są w nas. Nie pomoże piękno przyrody dookoła, palmy, słońce, ocean jeśli jesteś pusty w środku. Jeśli trzymają Cię powrozy życia. Jeśli nie masz z kim dzielić radości. Teraz też wiem jak musiało być…
Wigilia
Dzień zaczął się deszczowo, ale bardzo smakowicie, Kompot z suszu pachniał i wyglądał zachęcająco. Barszcz z własnoręcznie ukiszonych buraków również. Szymon wstał z mocnym postanowieniem pomocy w kuchni i konsumpcji wszystkiego pysznego co miało być na stole. W ogóle atmosfera była odświętna. Albert bardzo pomagał w przygotowywaniu świątecznych smakołyków. Tylko Daniel był gdzieś bardzo daleko. Jemu było chyba najciężej z nas wszystkich. Ja z chłopcami mocno zajęliśmy się przygotowaniami i było nam łatwiej zapomnieć, że jesteśmy tak daleko od bliskich i osadzić się w tutejszej rzeczywistości. Te szczególne święta są dla nas kwintesencją bycia razem, a tutaj to było niemożliwe do spełnienia. Z resztą każdy zajęty przygotowaniami nie miał zbyt…
Ocean
Wzburzony ocean i duże fale sprzyjają surferom, których w Canggu jest wielu. Piękne słońce zachęca do wodnej zabawy na jednej z tutejszych plaż. Frajda dla dzieci – ucieczka przed falą, falo złap mnie … 🙂 Po intensywnej zabawie czas posilić się w ulubionym już warungu Omg. Kluseczki na parze z przeróżnym nadzieniem są naprawdę wyśmienite! Polecamy! Smacznego!
Pura Tanah Lot
„Świątynia ziemi w morzu” to znaczenie nazwy Pura Tanach Lot. Jest to mała morska świątynia na skale założona w XVI wieku przez Dang Hyanga Nirarathę, który według legendy miał ratować Bali przed wpływem islamu. To jedna z dziewięciu najważniejszych świątyń królewskich i jedna z siedmiu świątyń morskich, które tworzą łańcuch wzdłuż południowo-zachodniego wybrzeża. Łańcuch ten jest niewidzialną tarczą ochronną strzegącą wyspę przed złymi duchami i demonami zamieszkującymi morskie głębiny. W czasie odpływu można podejść blisko i obejść rozległy teren, choć do samej świątyni turyści nie są wpuszczani. Można pooglądać węże morskie ubarwione w czarno-białe pasy, które uważane są za strażników świątyni. Składane są im ofiary w pięciostopniowym meru, oficjalnej siedzibie…
Poszukiwania domu
Słońce, wypoczynek super, ale czas zejść na ziemię i poszukać domu dla naszej czwórki na najbliższy niespełna rok. Nie chcemy mieszkać na stałe w guest hous’ie. Canggu to fajne miejsce, coraz więcej odkrywa przed nami, więc można się tutaj nieco bardziej rozejrzeć. Pierwszy wybór – totalnie chybiony. Prócz kota nie było tam nic ciekawego. Kolejne adresy też nie powalały. Zaczęliśmy się martwić, że nie znajdziemy nic porządnego w naszym budżecie. Powiem tak – zdjęcia w internecie to jedno, a rzeczywistość to drugie. Te światy nie przenikają się nawet w ułamku. Rozważaliśmy poważnie skorzystanie z pośrednika. I oto bardzo ciekawe miejsce, blisko plaży, cicho, spokojnie, 3 sypialnie i wszystko inne co…
Molana
Kilka fotek z dnia dzisiejszego. Najważniejszą chyba rzeczą było odnalezienie Warungu Molana, gdzie można zamówić soki owocowe. Jak na razie to najlepsze soki jakie udało nam się pić. Niewielki lokal, bo dosłownie dwa stoliki, ale wybór bogaty i można degustować na miejscu oraz „take away”.
Pisang i dragon fruit
Tutejsze owoce to bogactwo smaku. Dzisiaj degustowaliśmy pisangi, czyli banany, które wyglądają podobnie, ale smakują zupełnie inaczej niż w Polsce, dragon fruit i mangostan. Słodkie i soczyste. Szymon był dzisiaj pierwszy dzień w kids clubie. Wszyscy mocno przeżywali tę chwilę. Zastanawialiśmy się jak on się skomunikuje z kadrą i innymi dziećmi? Po 2 godzinach radość na twarzy była ogromna i co ważniejsze chciał iść następnego dnia się pobawić 🙂 Mały spacer i parę zdjęć najbliższej okolicy. Szymon odkrył kluski na parze i chyba zaprzyjaźnią się na dobre. Wszechobecne jaszczurki ganiają się nad naszymi głowami. Jest ich całe mnóstwo i nawołują się na przemian z gekonami. W związku z problemami wi-fi…