Kanto Lampo Waterfall
W drodze powrotnej z Batur zaplanowaliśmy odwiedzenie wodospadu Kanto Lampo w Gianyar.
Do Sanur zostało nam jeszcze około 40 minut drogi, czyli w granicach 26 km. Auto zostawiamy na bezpłatnym parkingu. Bilet wstępu 15.000 Rp. Spacerkiem pokonując nieco schodów, idąc cały czas w dół oczywiście, docieramy do wodospadu. Ku mojemu zdziwieniu nie widać go początkowo, tylko słychać. Aby go ujrzeć koniecznie trzeba być przygotowanym na zamoczenie sporej części ciała. W ogóle zachęcam do kąpieli w tym uroczym miejscu, więc zaopatrzenie się w strój kąpielowy jak najbardziej wskazane. Poziom wody zależy oczywiście od pory w jakiej wybierasz się na ten ciekawy wodospad. Przy moim niezbyt okazałym wzroście, po wejściu do wody, dolną część stroju miałam zamoczoną. Bez problemu porusza się również mój syn mierzący 140 cm i przy asyście taty młodszy prawie 5-cio latek. Oczom ukazuje się 15 m Kanto Lampo. Spora grupa turystów wdrapująca się po skałach wodospadu?! Oczywiście zachęciło mnie to do działania. Bez większych przeszkód można było wejść na skały pod spływającą wodą. Zawsze wydawało mi się to karkołomnym przedsięwzięciem, aż tu niespodziewanie okazuje się być całkiem proste i w zasięgu ręki (oraz nogi).
Ogólnie miejsce bardzo przyjazne i mimo sporej grupy turystów, każdy miał swoje 5 minut. Bez pośpiechu i ciśnienia spędziliśmy tam naprawdę sporo czasu. Szymon nie chciał wychodzić z wody. Miejsce przyjazne dzieciom, oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Pływanie i relax w wodzie z naturalnym masażem w pięknych okolicznościach przyrody. Warty odwiedzenia!